Ariana dla WS | Blogger | X X

środa, 21 listopada 2018

Woła mnie ciemność - Agata Suchocka

Autorka: Agata Suchocka 
Tytuł: Woła mnie ciemność (Daję Ci wieczność - tom 1)
Ilość stron: 384
Gatunek: Erotyk, romans, fantastyka 
Wydawnictwo: Initium


Książkę "Woła mnie ciemność" wygrałam w konkursie u Angeliki (@angeli_and_books) i przyznam szczerze, że miałam wobec niej spore oczekiwania. Dlaczego? A no, dlatego, że Angela jest mi znana z dosyć wybrednego gustu, jeśli chodzi o książki. Oczywiście nic w tym złego, każdy ma inny gust, ale ciężko byłoby mi określić czy dana książka przypadłaby jej do gustu czy nie.. pomyślałam, więc, że skoro ta jej się spodobała i to bardzo, to powinna spodobać się również i mi. 
Kiedy, więc tylko uporałam się z moim recenzenckim stosem, postanowiłam wziąć się właśnie za tę książkę. 

Ostatnio rzadko kiedy czytam opisy z tyłu książek. Zauważyłam, że są one zdradliwe i często za bardzo się na coś nastawiałam, a okazywało się słabe. Tym razem zaufałam Angeli i nie czytałam opisu, po prostu zabrałam się od razu za książkę. Jedynie co do mnie dotarło to wieści, że książka jest ponoć dosyć wulgarna i kontrowersyjna. Zaciekawiło mnie to jeszcze bardziej. 

No, ale przejdźmy do fabuły. 


O czym jest książka? 




Armagnac Jardineux wyrusza w podróż do Europy, aby zdobyć wykształcenie i zaznać nieco rozrywek popularnych na Starym Kontynencie. W trakcie jego podróży, wojna pustoszy Południe, a co za tym idzie jego rodzinny majątek przepada, jego bliscy giną, więc Armagnac zostaje w Londynie sam. Chłopak jest bezradny, w jednej chwili miał wszystko, w drugiej zostaje bez niczego, zaczyna topić swoje smutki w alkoholu. Jedyne co mu pozostało to gra na fortepianie i właśnie podczas tej czynności poznaje pewnego młodego i przystojnego skrzypka - Lothara, który wkrótce poznaje go również ze swoim mecenasem - lordem Huntingtonem. 

Mecenas roztacza opiekę nad dwójką artystów, oczywiście w dużej mierzę tą materialną. Armagnac i Lothar zaznają sławy, której nigdy wcześniej nie znali, będą się pławić w bogactwie, co w pewnym momencie przestanie być dla nich tak piękne jak było na początku. 

Armagnac przede wszystkim jest wielce zaskoczony tym, do czego jest zdolny. Nigdy nie podejrzewał siebie o skłonności do pożądania mężczyzny, a odkąd poznał Lothara, stało się to dla niego prawie naturalne. Skrzypek postrzega tę sprawę zupełnie inaczej, nie ma wyrzutów sumienia, nie przejmuje się stereotypami czy szablonami, po prostu robi to co sprawia mu przyjemność. 

Armagnac, jednak ciągle się niepokoi, świat lorda jest dla niego jedną wielką zagadką. Kiedy decyduje się na przeczytanie starego pamiętnika swojej babki, zaczyna zauważać wiele podobieństw do swojej obecnej sytuacji. Czy to możliwe, aby jego babka miała jakieś powiązania z lordem? Przecież to stało się tak dawno temu, a lord wygląda tak młodo. Niemożliwe, aby znał jego babkę i był jej mecenasem. 

O co w tym wszystkim chodzi? Dlaczego lord zaopiekował się kimś kogo nie znał i kto nie przedstawiał żadnej wartości dla tak znanego mecenasa? Czy możliwe, aby chodziło tylko o jego grę na fortepianie czy może o coś zupełnie innego? 
Dokąd zaprowadzi go wiedza z pamiętnika babci? 





Moim zdaniem:


Ja jestem absolutnie zachwycona. Ta książka mnie do siebie przyciągała jak magnes, choć momentami jednocześnie odpychała. To z pewnością nie jest lektura dla osób wrażliwych lub takich, które po prostu nie lubią czytać o homoseksualistach. Będzie tego dużo, będzie to głównie o tym, aczkolwiek nie tylko. 

Cieszy mnie fakt, że z tyłu okładki mamy napisane, że nie jest to książka przeznaczona dla wszystkich, na pewno nie dla zbyt młodych czytelników, może być po prostu zbyt wulgarna, jednak dla tych dojrzalszych jak najbardziej. 

Tytuł książki jest adekwatny do tego co ze mną robiła. "Woła mnie ciemność"? Mnie ewidentnie wołała do siebie ta powieść, leżąc na parapecie czy też innym miejscu w jakim ją zostawiałam, zmuszona iść do pracy czy wykonać obowiązki domowe. Po prostu czułam to przyciąganie i nie mogłam się doczekać, kiedy po nią sięgnę. Nie wiem, czy to za sprawą zupełnie innej tematyki, tak odważnej i zupełnie innej niż ostatnie przeczytane przeze mnie książki, czy to za sprawą ciekawości co tam jeszcze się wydarzy, kim jest ten lord i o co w tym wszystkim chodzi. 

Miałam jeden mały zawód jak dowiedziałam się więcej o życiu lorda Huntingtona, bo nie spodziewałam się takiego kierunku, aczkolwiek autorka szybko mi to wynagrodziła, dając niesamowitych wrażeń ciąg dalszy. 

Ja byłam pod mega wrażeniem, być może temu, że kompletnie mnie zaskoczyła, choć tak naprawdę nie było o to ciężko, bo ja w ogóle nie wiedziałam o czym ta książka jest. Słyszałam jedynie, że jest nieodpowiednia dla niepełnoletnich no i że jest wulgarna. Niewiele mi to powiedziało tak naprawdę, więc może stąd to zaskoczenie. 





"Nasz związek nie ma jednak nic wspólnego z połączeniem ciał, jesteśmy spętani ze sobą duszami, a to małżeństwo o wiele trwalsze i trudniejsze do zerwania niż cielesny romans."


Polecam, jeśli ktoś jeszcze nie czytał, chociaż mam wrażenie, że tylko ja tak późno się za nią zabrałam. 
Jeśli już czytaliście, chętnie poczytam Wasze opinie. Co uważacie? 

PS. Niedługo pojawi się drugi tom i powiem Wam szczerze, że już nie mogę się doczekać. Tym bardziej, że wydawać by się mogło, że jest to jednotomowa powieść, a jednak.. coś czuję, że autorka jeszcze nie raz nas zaskoczy. Mnie kupiła już po pierwszym tomie, jakkolwiek to brzmi :D 

8 komentarzy:

  1. Patrząc na okładkę książki, nigdy bym nie pomyślała, ze zawiera tak intrygująca treść. Dobrze, że to do Ciebie zajrzałam :) Na pewno po nią sięgnę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Ja również, autorka zdradziła mi, że ma już kilka części gotowych :O

      Usuń
  3. Na pewno zapisze sobie tą książkę, ale jeszcze pomyślę czy po nią sięgnąć. Coś czuje, że książka będzie dla mnie zbyt odważna, ale i tak intryguje mnie i to bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam, zawsze można odłozyć jak się zniechęcisz ;)

      Usuń