Ariana dla WS | Blogger | X X

czwartek, 28 czerwca 2018

Pamiętnik Diabła - Adrian Bednarek

Autor: Adrian Bednarek
Tytuł: Pamiętnik Diabła
Gatunek: fikcja, dreszczowiec
Ilość stron: 440
Wydawnictwo: Novae Res 

Jak wiecie, jestem fanką kryminałów, bardzo ciężko mnie zniesmaczyć, jeśli chodzi o tę tematykę. Jak krew się leje - dobrze niech się leje, o to chodzi w takich książkach, o dobrze dobranych bohaterów, makabryczne zbrodnie i dobrą zagadkę. 

Tym razem trafiłam na coś co wywołało we mnie dużo emocji, m.in. te zniesmaczenie, o które ciężko. Nie nazwałabym tego kryminalem, w sumie ciężko mi tę książkę jakoś sklasyfikować. Mowa tutaj o Pamiętniku Diabła, powieści jakiej jeszcze nie czytałam. 



O czym jest książka?

Kuba - młody student, o którym można powiedzieć, że ma wszystko. Studiuje prawo i dobrze mu idzie, ma piękna dziewczynę, udane życie towarzyskie, pieniądze, mieszkanie, samochód i oczywiście jest przystojny, przyciąga wiele kobiet. Tylko, że.. wszystko to przykrywka. Tak naprawdę ulubionym zajęciem Kuby jest mordowanie młodych brunetek i to w najbardziej brutalny sposób. 

Dlaczego akurat brunetki? Kuba, ma swój konkretny typ kobiet, które wyzwalają w nim demoniczne myśli, pragnienie tak silne, że nie jest w stanie go powstrzymać lub zaspokoić czymś innym. Nikt, jednak z jego otoczenia nie wie czym się zajmuje przyszły prawnik, idealna przykrywka to jego sposób na przetrwanie. 

W końcu jak sam o sobie myśli - jest kimś więcej. 

Tylko, dlaczego akurat wybrał sobie takie „zajęcie”? Ile istnień zniszczy i czy naprawdę jego przykrywka jest taka idealna? W końcu nigdy nie jest ciagle dobrze, czasami wszystko może posypać się w jednym momencie. 

" Jeżeli wierzysz w niebo i piekło, to ja jestem ludzkim odbiciem diabła. Przedstawiam Ci mój pamiętnik. Gdy go przeczytasz, nic już nigdy nie będzie takim, jakim dotąd Ci się wydawało. Odważysz się?"

Moim zdaniem: 

Jak już mówiłam - ta książka bardzo się różni od tych, które do tej pory czytałam. To w końcu pamiętnik diabła, więc na pewno nie może być zwyczajna. 

Poznajemy zwykłego człowieka, któremu dobrze się wiedzie w życiu. Jednak musimy pamiętać, że szczęście, które widzimy u innych ludzi często jest pozorne, nigdy nie wiemy co w kimś siedzi w środku. 

Co musiało go spotkać w dzieciństwie, że w dorosłości tak karze inne kobiety? Często się mówi, że mordercy musieli mieć wyjątkowo ciężkie dzieciństwo i te przeżycia popchnęły ich do morderstw. Czy możemy mówić o takich osobach, że są niepoczytalne? Czasami ciężkie przeżycia wyzwalają również choroby psychiczne, co też może prowadzić do popełniania tak strasznych czynów. 

Zachowanie Kuby momentami mnie bardzo przerażało. Zastanawiałam się jak po czymś takim można prowadzić normalne życie? Jak można krzywdzić kogokolwiek, nie mówiąc już o osobach, które się zna, w pewien sposób są naszymi przyjaciółmi? Ale przede wszystkim.. jak można nie czuć smutku, radości, ani żadnych innych uczuć związanych z innymi ludźmi? 
Nie mieści mi się to w głowie. Każdy przecież coś czuje.. 

Polecam gorąco zapoznanie się z Pamiętnikiem Diabła. Bardzo dobry pomysł na powieść, jest to coś zupełnie innego niż kryminał. Poznajemy historię ze strony mordercy, a nie policji czy ofiar. Widzimy jak wygląda codzienność osoby, która potrafi dopuścić się takich okropieństw i przede wszystkim.. jak sobie z tym poradzi wymiar sprawiedliwości i otoczenie mordercy.

Pamiętnik Diabła momentami mnie bardzo obrzydzał, momentami przerażał - zwłaszcza przed snem, kiedy oczywiście wyobraźnia działała na pełnych obrotach, momentami czułam też inne emocje - współczucie dla niego, czasami trzymałam kciuki za to, żeby więcej już nie odczuwał potrzeby mordowania, ale zauważyłam pewną rzecz.. jak czyta się książkę pisaną z perspektywy mordercy, staję się on w pewnym sensie nam bliski, w pewien sposób potrafimy go zrozumieć, nie czekamy aż ktoś go złapie tylko raczej wolimy, żeby to nie nastąpiło. Dziwne, bardzo dziwne. 

Oprócz tego zachowanie studentów było co najmniej dziwne. Nie dość, że ich relacje między sobą były czasem mocno skomplikowane, to te ciągłe branie kokainy, serio? Jak dla mnie bardzo słabe, nigdy tego nie próbowałam i nie mam zamiaru, nie wyobrażam sobie też zrobić z tego cząstkę swojej codzienności. 

Ciężko jest powiedzieć o wszystkich swoich przemyśleniach, ciężko ubrać je w słowa. Jedno jest pewne - ta książka jest mocna! A to dopiero pierwsza część. Doszły mnie słuchy, że kolejne mają być bardziej.. mocne. 

Kto z Was już czytał? Jakie mieliście odczucia? Podzielcie się swoją opinią, jestem bardzo ciekawa! 

A Wydawnictwu Novae Res dziękuję za egzemplarz :) 


4 komentarze: