Ariana dla WS | Blogger | X X

poniedziałek, 16 kwietnia 2018

Prezent - Louise Jensen

Tytuł: Prezent
Autorka: Louise Jensen
Wydawnictwo: Burda Książki
Ilość stron: 400


Ostatnio do thrillerów podchodziłam nieco krytycznie, bo strasznie denerwowały mnie bohaterki. Doszłam, jednak do wniosku, że do następnej książki podejdę neutralnie i poczekam do końca ze swoją opinią, nie będę oceniała poczynań bohaterki. 

O książce „Prezent” było „głośno” na instagramie i najbardziej jakoś kojarzy mi się ta autorka i jej książki z Natalią (@prostymislowami). Cieszę się, że miałam możliwość przeczytania jej na kindle, dzięki Gosi (@goszcza). Byłam bardzo ciekawa „Prezentu” i muszę przyznać, że się nie zawiodłam. 




Fabuła:

Prezent. Wydawać by się mogło, że niesie ze sobą tylko korzyści.. czy zawsze tak jest?
Jenna przekona się, że czasami naprawdę powinno się uważać na to czego się pragnie. Kiedy dostaje nowe serce, a wraz z nim lęki i wspomnienia swojej dawczyni, wie że jej życie już nigdy nie będzie takie jak przedtem. 
Callie - jej dawczyni, ginie w wypadku. Policja nie stwierdza udziału osób trzecich, lecz Jenna poznając jej rodzinę i narzeczonego, zaczyna mieć wątpliwości. Powoli odkrywa różne tajemnice, można powiedzieć, że zaczyna mieć obsesje na punkcie Callie. Koniecznie chce się dowiedzieć co się wydarzyło feralnego dnia i uwolnić się od jej wspomnień oraz ataków paniki. 

Gdzie doprowadzi ją jej prywatne „śledztwo”? Komu się narazi, by odkryć prawdę? 

Moim zdaniem: 

Czytając książkę, traktowałam główną bohaterkę na luzie, starałam się nie denerwować jej dziwnym zachowaniem i po prostu poczekać na rozwiązanie „zagadki”. Myślę, że dzięki takiemu podejściu, książka naprawdę mi się spodobała. Jestem bardzo ciekawa innych powieści tej autorki, bo widzę, że naprawdę warto było sięgnąć po „Prezent”. Zaciekawił mnie fakt pamięci komórkowej i zastanawiałam się ile z tego jest prawdą, bo przecież wiadomo, że autorka musiała na czymś bazować. 

Jestem na tak, bo naprawdę zaciekawiło mnie, kto za tym wszystkim stał, co ukrywa rodzina zmarłej dziewczyny i czy lęki Jenny są spowodowane tabletkami czy też są to lęki jej dawczyni. 

Jeśli chodzi o moje wymagania, to chyba po prostu muszę dawać większy kredyt zaufania do bohaterów lub starać się nie oceniać ich czynów, a wchodzić w ich skórę, wtedy zdecydowanie łatwiej mi się czyta o różnych paranojach i książka mnie nie męczy. Chociaż domyślam się, ze ma tu wpływ również styl autorki. 

Na pewno sprawdzę resztę powieści Louise Jensen i przekonam się na własnej skórze czy są tak dobre jak piszecie. :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz